Ja generalnie jestem pełen uznania. Tak tylko przy okazji, abstrahując od tego zdjęcia chciałbym zapytać ogólnie: czy napakowani mężczyźni muszą koniecznie nosić te tombakowe łańcuchy? To jakiś dodatek do białych kozaczków dziewczyny?
nanka@2012-01-24 19:53:46
lancuch lipny, zdejmij go czlowieku byle szybciej. ale cialo masz rzeczywiscie piekne. mojemu facetowi rzadko kiedy ktos dorasta do piet, ale ty dajesz rade, siegasz mu, tak powiedzmy nawet do pasa :) a to spory komplement.
mrs@2012-01-24 21:10:07
Wszelkiego rodzaju dziary, kolczyki i łańcuchy są nawet nie tyle kwestią gustu, co wyłączną sprawą li tylko osobnika, który je na sobie nosi. Uwagi typu załóż, zdejmij, wyrzuć, zamaluj są mało na miejscu. Se załóż lub zdejmij sam/sama ;) Prywatnie jestem antyfanką wszystkich powyższych, nie przeszkadza mi to natomiast widzieć fajnej klaty tam, gdzie fajna klata jest, bez dopieprzania się do zbędnych szczegółów :) Tutaj dycha z plusem :)
mrs, a jak widzisz zdjecie babskich cyckow w obrzydliwym staniku albo z wlosami pod pachami, co sie przeciez na pokacyckach zdarza czasami, i to ci bardzo psuje odbior calosci, to nie napiszesz o tym w komentarzu? nie rob z siebie swietej. przeszkadza mi na tym zdjeciu lancuch wiec o tym pisze, mam prawo, i autor zdjecia wysylajac je na ta strone z pewnoscia liczy sie z otrzymaniem roznych komentarzy. nie uwazam, zeby bylo to nie na miejscu.
No właśnie.. ozdoba okropna więc ją zdejmij i pokaż nam się "po roku" :)
mrs@2012-01-27 09:54:03
Ja to bym nawet wolała, żeby każdy kto ma dziarę ją sobie usunął, bo psują mi zawsze odbiór całości, ale co mnie cudze dziary i łańcuchy obchodzą, nie podchodzę do wydziaranych na ulicy, choć przecież też wystawiają się w ten sposób na oceny przechodniów i nie dopieprzam się, poza tym za dużo na ulicach blondynek w różowym, ale jest na to rada: nie pasi mi coś, to nie patrzę, generalnie zwisa mi czy model/modelka ma na zdjęciu łańcuch czy może kapcie króliczki, czy pryszcza na klacie, kiedy to nie w/w są przedmiotem oceny. No ale rozumiem oczywiście, że to ja tak mam, a inni mają inaczej, Bóg i tak kocha nas po równo. Zieeeeew.
nanka@2012-01-27 17:46:25
z podchodzeniem do ludzi na ulicy i komentowaniem ich dziar to bardzo nietrafiony argument, bo przeciez do kobiet tez nie podchodzisz i nie mowisz "bardzo fajne cycki. daje ci 9/10". osoba na ulicy prawdopodobnie ma w dupie nasza opinie i nie zyczy jej sobie, osoba na pokacyckach natomiast na te ocene czeka i jej chce, inaczej nie umieszczalaby tu swojego zdjecia. taka jest specyfika tej strony - jedni ludzie pokazuja tu swoje zdjecia, a inni je oceniaja i komentuja. nie na miejscu sa tu moim zdaniem tylko obelgi i wulgaryzmy, natomiast kazda inna opinia ma prawo byc wyrazona , niezaleznie od tego czy dotyczy cyckow, klaty, wlosow, lancucha, dziary, samej fotografii, kolorow na niej, balaganu w tle i tak dalej. to, ze ty oceniasz tylko i wylacznie cycki - ok, twoja sprawa. ja natomiast mam prawo ocenic brzydki lancuch i mowienie mi, ze to nie na miejscu i pouczanie mnie, jest nie na miejscu :)
p.s. dlaczego ta klata ma 4,6?? dlaczego, pytam? przeciez ona jest piekna :)
7.206.9.*@2012-01-27 18:44:57
Gdyby na ulicy chodzili z gołymi cyckami, jak najbardziej bym podeszła, więc zarzuty, że argument nietrafiony, same są nietrafione :) Tak się tylko przekomarzam, pozdrawiam nanko ;)
trzeci_cycek@2012-01-28 08:46:02
I ja uważam że to skandal. Czyżbym neurolingwistycznie zaprogramował głosujących??? }:-)
nanka@2012-01-28 13:31:45
gdyby na ulicy ludzie chodzili nadzy, to moze bys i podeszla, ale chodza zakryci i maja w dupie cudze opinie, wiec nie podchodzisz, czy to w sprawie cyckow, czy to w sprawie lancuszkow, czy czegokolwiek. natomiast na pokacyckach odslaniaja sie wlasnie po to, zeby ich ocenic, wiec mozna oceniac co sie chce - cycki, lancuszki, tatuaze i psa, jesli takowy znalazlby sie w kadrze. mozesz sie przekomarzac jak lubisz, ale nie zmienia to faktu ze ja mam racje :)
mrs@2012-01-28 16:07:22
nanko, weź no rzuć okiem na nazwę tej strony, dla pewności dwa razy, może ci się coś wreszcie rozjaśni ;) Oczywiście, że możesz oceniać nawet ścianę z cegieł w tle tego zdjęcia, w tym masz niewątpliwą rację, jeśli już koniecznie potrzebujesz potwierdzenia, że ją masz. Nawiasem mówiąc, jeśli wychodząc na ulicę masz totalnie gdzieś opinie ludzi i uważasz, ze nie poddajesz się w ten sposób ocenie, to proponuję wyjść do sklepu w papilotach, a na rozmowę o pracę - w dresie :) Tu jednak chodzi o co innego, tu się ocenia CYCKI, nie wystrój mieszkania, nie piegi, i nie amstaffa, który niechybnie czai się modelowi za plecami - skoro koleś ma łańcuch na szyi, to i amstaffa musi mieć, co nie? co prawda nie ma go w kadrze, ale dla kogoś, kto jak ty lubi się dopieprzać do kompletnie nieistotnych szczegółów, nie powinno to stanowić większego problemu :)
mrs. Powiem Ci,że to jedna z najfajniejszych wypowiedzi jakie tu czytałem... Serio. Dowartościowywanie się łańcuszkiem (to nie łańcuch, tylko łańcuszkiek) jest z lekka żenujące. Troszkę martwi mnie fakt,iż nasze Panie nie zwróciły uwagi modelowi na "zaczep do podnoszenia z łóżka" na szyi. Dla mnie oczywiście klata na 10.
mrs@2012-01-28 22:52:18
sony, a Twoja klata gdzie?? :)
nanka@2012-01-29 23:58:29
mrs, po pierwsze chce zaznaczyc, ze nie "dopieprzam sie" do niczego i nie komentuje rzeczy, ktorych nie ma na zdjeciu, wbrew twoim krzywdzacym mnie insynuacjom. pomine fakt, ze twoj sposob prowadzenia dialogu jest ponizajacy dla mnie jako dla twojego rozmowcy i zadam ci jedno ostatnie pytanie - czy jestes pewna, ze nigdy, odkad jestes uzytkownikiem tej strony, nie skomentowalas ubioru/bielizny/jakosci zdjecia/bizuterii/paznokci/wlosow/talii/tla fotografii czy czegokolwiek, co nie jest cyckami? jesli tak, to zwroce ci honor i na tym zakonczymy rozmowe.
mrs@2012-01-31 19:55:00
Poziom rozmowy ty sama narzuciłaś w swoim pierwszym wpisie, więc teraz już trochę za późno, żebyś zgrywała drugą Beatę Tyszkiewicz. Ja nie będę cię wyręczać, to ty pokaż mi, gdzie napisałam pod czyimś zdjęciem "zdejmij ten lipny łańcuch" lub coś w podobny deseń, np. "ale wieśniacki stanik" albo "kijowe rolety masz w oknach, moja babcia ma o niebo lepsze". Może wtedy skumasz o czym ja piszę, bo na razie chyba się rozmijamy, ja o chlebie, ty o niebie. Rozmowę możemy uznać za zakończoną nawet teraz, bo mnie niestety nikt za walkę z wiatrakami nie płaci, buziaczki.
nanka@2012-01-31 21:46:39
nie chodzi o to, ze sie nie rozumiemy. ja swietnie rozumiem o czym piszesz i szanuje twoje zdanie. nie mam zamiaru przegladac teraz wszystkich komentarzy i szukac na ciebie "haka" - jesli twierdzisz, ze komentujesz tylko i wylacznie cycki i nic wiecej to wierze ci, i uwazam, ze jest to jak najbardziej ok, taki twoj wybor i fajnie.
natomiast moim wyborem jest komentowanie rowzniez pozostalych czesci skladowych fotografii jak i wizerunku osoby na zdjeciu i uwazam, ze mam do tego pelne prawo. mysle, ze gdyby tak nie bylo, to odezwalby sie w tej sprawie autor zdjecia, badz tez moderatorzy strony cos by zrobili.
a ty po prostu na mnie wsiadlas, juz od pierwszego komentarza i usilujesz mi wmowic, ze nie powinnam byla pisac tego, co napisalam. nie widze tu nigdzie zadnego regulaminu, ktory swoim wpisem bym zlamala, wypowiedzialam sie zgodnie z tym, co uwazam, a ty mnie za to atakujesz. ja nie namawiam cie do zmiany sposobu komentowania zdjec, dlaczego wiec ty probujesz zmienic moj, i to w nieladny sposob, bo przez jakies insynuacje, porownania do witrakow, totalnie protekcjonalny ton wypowiedzi i inne tego typu sympatyczne srodki? na zadna tyszkiewicz sie nie kreuje, ale jesli wypominasz mi forme, w jaka ujelam moj pierwszy komentarz, to dlaczego sama swoje mysli ubierasz w formy jeszcze bardziej nieprzyjemne? widze w tym jakas hipokryzje.
sluchaj, ostatnia rzecza na jaka mam ochote to klocic sie na pokacyckach, mysle ze ty uwazasz podobnie. moze po prostu zsiadz ze mnie, uznajmy ze mamy inne wyobrazenie o sposobie komentowania czyichs cyckow, niech kazda zostanie przy swoim zdaniu i zakonczmy rozmowe w pokoju :)
mrs@2012-02-01 19:14:29
Nie pisz, że rozumiesz, skoro jak widać nie zrozumiałaś kompletnie niczego. Ja NIE zabraniam ci oceniać i NIE narzucam, jak masz to robić. Natomiast komentuję SPOSÓB, w JAKI to robisz, co nie powinno cię absolutnie dziwić, biorąc pod uwagę coraz obszerniejsze twoje komentarze na temat "własnego zdania". Ponawiam prośbę - przeczytaj sobie jeszcze raz swój pierwszy komentarz w tej pasjonującej dyskusji, bo to o niego w głownej mierze mi chodzi - no po prostu klasa sama w sobie. Przepraszam, ale ja wysiadam, bo obawiam się, że jeszcze chwila i będę musiała sylabizować, żeby to co piszę było zrozumiałe. Reasumując, pisz co chcesz i komentuj co chcesz, nie śledzę tego na co dzień, a że akurat tutaj zrobiłaś to po prostu wieśniacko, więc na ten konkretny komentarz zareagowałam.
nanka@2012-02-03 12:37:40
nie zabraniasz, bo nie masz do tego prawa. ale twoja "krytyka" to jawny atak rozwscieczonej furiatki. probowalam go odeprzec, ale widze ze logicznymi argumentami nie dam rady sie przedrzec przez twoje hustawki emocjonalne. na pokojowe zakonczenie dyskusji widze nie ma szans, wiec wycofuje sie z rozmowy. trzymaj sie.
mrs@2012-02-05 13:03:27
Uderz w stół... Dosyć wymowna jest twoja reakcja biorąc pod uwagę fakt, że to ponoć ja tu jestem rozchwianą emocjonalnie furiatką :D Diagnoza internetowego specjalisty nie jest mi co prawda do niczego potrzebna, niemniej widzę już, że błędem byłoby wymagać czegoś więcej. Od swojego pierwszego wieśniackiego postu do ostatniego, lekko histerycznego, tylko mnie w tym utwierdziłaś. Trzymam się, trzymam, nie puszczam, papa :D
